Przejdź do głównej zawartości

Świąteczne przygotowania. / Christmas preparations.


Dla większości ludzi, hasło „świąteczne przygotowania” oznacza czas sprzątania mieszkań, kupowania prezentów i przygotowywani wigilijnych potraw. Dla mnie jednak oznacza to, że święta Bożego Narodzenia spędzam ogarniając ostatnie sprawy związane z wyjazdem.

For most people in Poland Christmas preparations means the time of house cleaning, buying presents and preparing special Christmas food but not for me this year. This year it means that I spent my Christmas time (over 2 days here in Poland) on preparing my trip.


  Już od 14 grudnia jestem na urlopie. Miałem więc półtora tygodnia na ogarnięcie wszystkiego na spokojnie. Wydawało mi się, że ogarnąłem całkiem sporo rzeczy. Na ten wyjazd po raz pierwszy postanowiłem się zaszczepić, początkowo tylko po to, żeby otrzymać żółtą książeczkę, która pozwala przekraczać niektóre granice, ale ostatecznie wydałem około tysiąca złotych na szczepienia przeciwko: żółtej febrze, WZW A+B, durowi brzusznemu, tężcowi+polio+błonicy. 

 Since December 14 I don't have to work. I though that I would have all the time to prepare everything in a calm way. For this trip I decided, for the first time, that I should vaccinate myself. At first I did it just for the “yellow booklet” - International Certificate of Vaccination but then I decided to take all that are recommended for this part of the world. That is yellow fever, hepatitis A+B, typhoid, tetanus, diphtheria and polio.




W okresie przedświątecznym całkiem na spokojnie zakupiłem też ostatnie wyposażenie na wyjazd. Gdy tylko nadeszły święta zacząłem jednak odczuwać przedwyjazdowy stres, spowodowany tym, że mogę być nieprzygotowany na wiele sytuacji. Uczucie pogłębiono zostało tym faktem, że przecież wszystkie sklepy są pozamykane i mogę zapomnieć o zakupach w ostatniej chwili. 

Oczywiście na każdą sytuacje przygotowany być nie mogę, zwłaszcza że cały ten towar będę musiał dźwigać przez najbliższe… 5 miesięcy(o tym za chwilę). W chwil obecnej,w nocy, po której z rana ruszam, muszę podjąć decyzję, czy na pewno to wszystko jest mi potrzebne. Niestety stres przedwyjazdowy utrudnia rezygnację z niektórych rzeczy, jednak doświadczenie z poprzedniej długiej podróży, podpowiada jasno, że w razie czego lepiej kupić coś jak będzie naprawdę potrzebne, niż nosić ze sobą przez cały kontynent.

Dobrze jednak, że pewne rzeczy można ogarnąć przez internet, dopiero kilka godzin temu, mój kolega uświadomił mi, że nie miałem jeszcze ubezpieczenia. Na szczęście to już załatwiłem. Mam już też kilka potwierdzonych ludzi z Couchsurfingu, którzy mnie przyjmą do siebie. Przy tak długim wyjeździe nie da się jednak tego łatwo ogarnąć i większość noclegów, będę musiał załatwiać w trakcie podróżny. Zajmuje to dość sporo czasu, ale jednak możliwość poznania miast z perspektywy osoby stamtąd jest czymś wartym poświęcenia tego czasu.

During the pre Christmas time I was buying thing feeling pretty calm but as soon as Christmas time has started i started feeling stressed. The stress was enhanced by the fact, that during Christmas time in Poland everything is closed from around 3pm in the Christmas eve (24 Dec) till 27 Dec morning. That is tomorrow, the time am leaving.

Off course i cannot be prepared for every circumstance, especially as I will have to carry all that weight on my back through the next… 5 months(yep it is 5 now!). At this moment – at night, when I have to leave this morning, I have to make decisions. Do I really need to take all of this? Unfortunately the pre-trip stress is not helping but from my previous big trip, I know that I shouldn't carry to many things. I can always buy some stuff when I really need it and not to carry it all the time and only use it once during 5 months.

Fortunately some thing can be arranged through the internet. Just few hours ago, my friend made me realize that i haven't had a tourist insurance. Well, now I have it .




Na poprzedni wyjeździ dość często byłem pytany o zapisanie adresu strony. Tym razem postanowiłem przygotować wizytówki, żeby ludzie którzy mi pomogli mieli do mnie kontakt. Swoją drogą, czy ktoś ma może pomysł na to, jak można fajnie przetłumaczyć "oby nie w szpitalu" na angielski?

During my last trip i get ask a lot, to give some contact to me, from the drivers that helped me and want to see some pictures. I made these cards for them.


opis trochę na wyrost, ale co tam. Fajne wzory ludowe?

Tuż po zakupie biletów doszedłem do wniosku, że 4 miesiące nie wystarczą, żeby pokonać zaplanowaną trasę, bez potwornego zmęczenia. W pewnym momencie odkryłem, że ceny biletów powrotnych na późniejsze terminy była niska i udało mi się przełożyć lot o miesiąc później. Do tego ponieważ koszt nowego biletu było 150 euro niższy, niż starego, udało mi się dostać 30 euro zwrotu (koszt przełożenia to 130EUR).

Just after buying my plane tickets i realised that 4 months are not enough time to see all the places I wanted and not to die from exhaustion. I managed to change my booking for the return flight and postpone it one month. I even got some money back as the price was way cheaper. The price difference was 30 Euros higher then the cost of rebooking.




Rankiem korzystając z zaskakująco ciepłej, jak na tę porę roku, pogodę, ruszam do Amsterdamu autostopem. Będę miał około 50 godzin na dotarcie na lotnisko. Myślę, że nie będzie problemu, a w razie czego, to trzeba będzie skorzystać z transportu publicznego.

Thanks to the surprisingly warm weather for this time of year, Tomorrow morning I will start my hitch-hiking trip to Amsterdam. I have 50 hours to get there. I thinks that is enough but we will see.

Na koniec podzielę się z wami, moim planem na wyjazd, pod względem krajów:
This my plan for the trip:

29.XII.2015 – 18.I.2016 Kolumbia / Colombia
18.I.2016 – 02.II.2016 – Ekwador / Ecuador
02.II.2016 – 25.II.2016 – Peru
25.II.2016 – 8.III.2016 – Bolivia
8.III.2016 – 13.III.2016 – Pólnocna część Argentyny / North of Argentina
13.III.2016 – 27.III.2016 – Chile
27.III.2016 – 27.IV.2016 - Argentyna
27.IV.2016 – 05.V.2016 – Urugwaj / Uruguay
05.V.2016 – 30.V.2016 – Brazylia / Brasil




Ten plan może jeszcze się sporo zmienić, na razie dobrze zaplanowaną mam tylko Kolumbię. Wciąż zastanawiam się, czy warto jechać na samo południe kontynentu.

There still can be a lot of changes. So far only Colombia is fully planned. I am not sure if going that far southin Argentina is worth it.

Co do Kolumbii to zamierzam odwiedzić następujące miasta:
Bogota→San GIL/Barichara → Santa Marta (nie wiem, czy dam radę zajrzeć do parku Tayrona. Podobno drogi wstęp, a mogę być tylko pół dnia, ktoś wie czy naprawdę warto??) → Barranquilla→ Cartagena →Medellín → Cali→ Ipiales ->Ekwador





Żegnaj Polsko, widzimy się za pół roku.

AHOJ PRZYGODO!!!!

Goodbye Poland. Hello Adventure!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Norwegia 2015 cz III (Trondheim, Bodø, Lofoty)

W piątek 3 lipca około 15:30 dotarłem do Trondheim. Zostałem wysadzony w samym centrum i teoretycznie mogłem pozwiedzać jeszcze tego samego dnia miasto, ale byłem potwornie zmęczony.

Szkocja 2017 VI - Fort William, Loch Lomond

12 ‎lipca 2017 opuściłem wyspę Skye. Dzięki autostopowi dostałem się pod zamek Eilean Donan. Do samego zamku nie wszedłem, ale widoki z zewnątrz wspaniałe. On 12 of July I left the Isle of Skye and hitchhiked to Dornie where the Eilean Donan castle is located. I didn’t enter the castle but the views from the outside were splendid. 

Norwegia 2015 cz IV (Tromsø, Alta i droga do Nordkapp)

To miał być już ostatni wpis z Norwegii, ale ze względu na ilość zdjęć i to, że to już mam przygotowane, postanowiłem go jednak rozbić na 2.