Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2014

Raport Wizowy: 66,6% wykonania i trochę o planach.

Otrzymałem kolejną wizę, tym razem rosyjską. Wszystko bezproblemowo, choć gdy składałem wniosek to dowiedziałem się, że o wizę można starać się na 3 miesiące przed wjazdem. Przedstawiłem jednak moją sytuacje i pani z Rosyjskiego Centrum Wizowego powiedziała, żebym napisał podanie do konsula o przyznanie wizy wcześniej. Jak widać podanie zostało rozpatrzone pozytywnie. Została już tylko chińska wiza do zdobycia Z innych nowości: mam już dwóch gospodarzy z CouchSurfingu na Filipinach. Ludzie z Filipin sami zapraszają, więc nawet do nikogo nie napisałem, a dostawałem przynajmniej jedną wiadomość. Niestety głównie od osób, które nie mogą ugościć, albo zapraszają do jakiejś miejscowości niekoniecznie po drodze. Nieco gorzej z Hong Kongiem, ale tu zostałem już uprzedzony, że będzie trudno. Prawie miesiąc przed wyjazdem mam jedną odpowiedź „Być może”, więc nie jest źle. Zrobiłem też rozpiskę przejazdu przez Chiny i doszedłem do wniosku, że bez korzystania z pociąg

Pierwsza wiza zdobyta.

Uff, dziś odebrałem moją pierwszą wizę, ale nie było łatwo (no ale trudno też chyba nie). Po wizę do ambasady Kazachstanu wybrałem się przed tygodniem we wtorek. Pod ambasadę przybyłem tuż przed godziną 9. Wtedy też do konsulatu zaproszono 3 pierwsze osoby. Po jakichś minutach czekania z ambasady wyszedł jeden z oczekujących na paszport i powiedział do żony, żeby na niego nie czekała, a on sam na lotnisko dojedzie taksówką. Potem wyjaśnił reszcie czekających, że konsul jest na spotkaniu i co chwilę przychodzi i mówi, że jeszcze 5 minut. Ostatecznie ten czas w którym wydział konsularny nie obsługiwał wydłużył się do godziny. Człowiek, który spieszył się na samolot wybiegł zanim odebrał paszport i pojechał na lotnisko, jednak ostatecznie wrócił, gdyż na samolot nie zdążył. Niezbyt to zachęcająco brzmiało. Ja miałem już zrezygnować, ze stania w kolejce, żeby przyjechać o jakiejś sensownej godzinie do pracy, a mimo że byłem, w pewnym momencie, pierwszy w kolejce to wc

Zmiany, zmiany, zmiany.

Dzisiejszy dzień można opisać cytatem z filmu „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”: „zmiany, zmiany, zmiany”. Dziś ostatecznie porzuciłem pomysł, który stał u zarania mojej wyprawy, czyli przejazd z Władywostoku do Polski. Spowodowane jest to głównie tym, że nie otrzymałem zaproszenia prywatnego do Rosji. Osoba, która miała to dla mnie zrobić nie była w stanie, gdyż wymagało to dużej ilości dokumentów. Dlatego zdecydowałem się, że jednak wybiorę wariant przez Chiny, Kirgistan, Kazachstan i europejską część Rosji. Myślę, że trasa ta wcale mniej ciekawa nie jest. Problemem może okazać się moja kompletna nieznajomość języka chińskiego. Liczę jednak, że jakoś mi się uda przebyć te 5000 kilometrów przez Chiny bez większych problemów i bez odwiedzania szpitali. Tak ma wyglądać moja trasa przez Chiny Jeśli chodzi o rosyjską wizę to w sumie za odpowiednio duże pieniądze mógłbym załatwić sobie dłuższą wizę, ale postanowiłem, że miesiąc w Rosji to i tak nie mało, a do tego inn

Niby pierwszy kwietnia, ale zakupy poważne.

Witajcie. Miałem przez pewien czas taki pomysł, żeby pisać coś codziennie, aby wyrobić sobie nawyk przed podróżą. Pomyślałem sobie, że jednak lepiej tak nie robić, no bo kto by to czytał? Nawet mi by się nie chciało. Skoro więc nie pisałem już trochę czasu to wreszcie jest o czym. W międzyczasie nabyłem parę biletów. Budżet pieniędzy wydanych bilety lotnicze to w tej chwili około 2400PLN, a w tej cenie będę w takiej oto trasie: Wylot Przylot 18.05.2014 12:40 Warszawa 19.05.2014 09:30 Hong Kong 21.05.2014 18:00 Hong Kong HKG 21.05.2014 20:10 Manila MNL 04.06.2014 07:50 Manila MNL 04.06.2014 10:00 Taipei City TPE 09.06.2014 18:30 Taipei - Taoyuan (TPE) 09.06.2014 22:10 Osaka - Kansai (KIX) 24.06.2014 14:00 Osaka - Kansai (KIX) 24.06.2014 15:25 Busan (PUS) Moim zdaniem wygląda całkiem ciekawie. Trochę szkoda, że na razie w każdym z krajów przylatuję i wylatuję z tego sam