Przejdź do głównej zawartości

Hiszpania 2017 V - Madryt II

W piątek(Wielki), 14 kwietnia wybrałem się na kolejny dzień zwiedzania Madrytu. Chciałem zobaczyć Museo Cerralbo I wielkanocne procesje.


On Friday, 14 April I went to spend another day in Madrid. My plan for the day was to see Museo Cerralbo and see the Easter processions.



Museo Cerralbo  to pałac rodziny Cerralbo, pozostawiony przez Enrique de Aguilera y Gamboa(17. markiza de Cerralbo), który był archealogiem, politykiem i  kolekcjonerem, a swoją kolekcję podarował muzeum.  Wstęp do muzeum kosztuje 3 euro. Ilość osób wewnątrz jest ograniczona, więc trzeba trochę poczekać przed wejściem.   

Museo Cerralbo   is a house of Enrique de Aguilera y Gamboa, Marquis of Cerralbo, a politician and collector. The entrance fee is 3 euros.









 
















 





















Następnie włóczyłem się po mieście starając się zobaczyć ulice, których jeszcze nie widziałem, czekając na rozpoczęcie procesji.

Then I just walked around trying to see the streets that I didn’t see before waiting for the processions to start.


























 













Udało mi sie trafić na 3 procecje. Pooglądałem każdą z nich po 30 minut.

I saw 3 different processions and spent 30 minutes with each of them.











2 procesja





figury wyprowadzne są z kościoła, a na przeciwko wielki sex shop











3 procesja:






Kolejnego dnia wybrałem się na lotnisko w Madrycie i wróciłem do Warszawy. Co oznacza, że na razie przerwa w podróżowaniu, ale tylko do końca czerwca.

The next day I went to the airport and flew back to Warsaw.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szkocja 2017 VI - Fort William, Loch Lomond

12 ‎lipca 2017 opuściłem wyspę Skye. Dzięki autostopowi dostałem się pod zamek Eilean Donan. Do samego zamku nie wszedłem, ale widoki z zewnątrz wspaniałe. On 12 of July I left the Isle of Skye and hitchhiked to Dornie where the Eilean Donan castle is located. I didn’t enter the castle but the views from the outside were splendid. 

Norwegia 2015 cz III (Trondheim, Bodø, Lofoty)

W piątek 3 lipca około 15:30 dotarłem do Trondheim. Zostałem wysadzony w samym centrum i teoretycznie mogłem pozwiedzać jeszcze tego samego dnia miasto, ale byłem potwornie zmęczony.

Tajwan

Cześć. Trochę mi to zajęło, ale oto wpis o Tajwanie. Co mi się podobało na Tajwanie? Wszystko. Był to taki powrót do normalność w wielu kwestich w porównaniu do Filipin. No, ale największą zaletą Tajwanu są jego mieszkańcy, niezwykle pomocni ludzie. Ciekawi autostopowicza, często pierwszego, którego widzieli w życiu. Także jak nietrudno się domyślić, na Tajwanie wreszcie pojeździłem autostopem na poważnie i było to świetne przeżycie. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem po przylocie na lotnisko TPE było wejście do autobusu,  do Taichung. I tu pierwsze różnice w porównaniu z filipinami: kierowca nie mówi, po angielsku i nie sprzedaje biletów. Jest jednak na tyle miły, że zabiera mnie do kasy i zamawia za mnie bilet. W trakcie jazdy autobusem, wreszcie zobaczyłem cywilizację do jakiej jestem przyzwyczajony: drogi, bloki do tego autobus miał szerokie siedzenia i nie czekał, aż będzie pełen, tylko ruszył według rozkładu. Hura Prawdziwy autobus Cywilizacja Po dotarciu ...