Przejdź do głównej zawartości

Kolumbia 2016 III - Nadmorska przygoda (Santa Marta, Baranquilla, Cartagena de Indias) | Colombia 2016 III - Adventure at the seaside



5 stycznia 2016 dotarłem do Santa Marty, pierwszego hiszpańskiego miasta w Kolumbii. Niestety nie udało mi się ogarnąć coucha.

Z braku czasu i pieniędzy zrezygnowałem z parki Tayrona(znalazłem też informację, że mają zakaz wznoszenia instrumentów) .

On January 5 2016 I arrived to Santa Marta. Unfortunately I couldn’t find a place to stay through Couchsurfing. Because of lack of time and money I decided no to go Tayrona park.


Hostel kosztował 29000COP. Miasto niby ładne, ale jakoś mnie nie porwało za bardzo. Plaża koło centrum nie jest najczystsza. Na ulicach pełno plecakowiczów(bakcpackerów).
W nocy ciężko było spać, gdyż zza okna łupała muzyka do późnej nocy. Skontaktowałem się z moim hostem z następnego miasta Barranquilli, czy nie mógłbym przyjechać noc wcześniej. Ten się zgodził i dobrze, bo nie bardzo chciałem spać w hostelu(bez ciszy w nocy), ani w namiocie.
 

The hostel I stayed in was 29,000COP. The city is nice but nothing special. There is a beach in the city centre but is not very clean and full seaweed. There are also crowds of backpackers which I didn't really enjoy.

It was really hard to sleep as the music from nearby clubs was loud until 3am. I contacted my next host to ask him if I can come one night earlier and he agreed.
I didn’t really wanted to stay in a place where it is hard to sleep one more night.


było ich tu wiele | there was a lot of holes like this






































sok z limonki za 1000 peso

a to shake z bananów i mleka


The next day I decided to check a better beach in nearby Rodadero
(which a district of Santa Marta but is more like another city behind a mountain). The destination that 3 brothers who took me to Santa Marta recommended. It turned to be quite nice modern resort full of Colombians and almost no backpackers.

I did get sunburn on the beach even though I used the sunscreen.



Na drugi dzień postanowiłem przekonać się jak wygląda plaża na którą wybierali się 3 bracia, którzy podwieźli mnie do Santa Marty. Rodadero okazało się całkiem ładnym kurortem(Jest to dzielnica Santa Marty, ale ma się wrażenie, że to inne miasto). Plaża bez porównania lepsza, a i zagranicznych turystów nie było tak widać. Widać, że to jest to miejsce, gdzie Kolumbijczycy przyjeżdżają nad morze.

Na plaży pomimo użycia kremu z filtrem udało mi się trochę spalić. 


hostel

















Podjechałem autobusem miejskim w stronę lotniska, wróciłem do drogi i zacząłem łapać. Nie było to zbyt dobre miejsce i po chwili zatrzymał się autobus, który kosztował 10.000 peso (14 złotych) i zdecydowałem się nim pojechać.

I took the city bus near the airport and got back on the road to hitchhike. The spot was bad and I didn't see a good one in distance. When the first bus stopped and the price turned to be just 10,000 I decided to take it to Barranquilla, my destination.







Wieczorem pochodziłem trochę w przypadkowych częściach miasta i o 21:30 trafiłem do mojego hosta w Barranquilli, Williama, który był u rodziny na wakacjach.


I walked in some random places until I got to my host place at 9:30pm. My host, William, was on holiday visiting his family.





6 stycznia , po tym jak wyprałem swoje ubrania, William pokazał mi trochę miasta, a potem wybraliśmy się autobusem do Puerto Colombia(bilet 2200), miejscowości która służy głównie jako plaża dla mieszkańców Barranquilli.

On January 6 William showed me some parts of the city and we went to Puerto Colombia(2200 for the bus) which serves as beach area for Barranquilla.

Jedną ciekawą rzeczą, jaką odkryłem tego dnia w Kolumbim, jest fakt, że ludzie zamiast doładować sobie konto telefoniczne, wolą iść do sklepu, lub do osoby na ulicy i zapłacić tej osobie, żeby skorzystać z jej telefonu.  Widać na ulicach napisy "Minutos" z ceną.

The one interesting thing I learned that day about Colombians is that they don't like charging their phone accounts. Instead they go the shop or to a person on the street and use their phone. You can spot "Minutos" with prices on the streets.

arroz apastelado - od mamy Williama| made by my hosts mother




domki dla ptaków |birdhouses

Joe Arroyo









Puerto Colombia














 
Wieczorem powłóczyliśmy się po mieście z jego kolegą.

In the evening we did some walking around the city with my host's friend.






 
Ostatniego dnia zrobiłem racuchy i wybrałem się zobaczyć centrum, które jest wielkim bazarem, pomiędzy którym znajdują się budynki. W niektórych miejscach wręcz sypiące się rudery. Jest jeden zadbany plac, z którego bazar ciągnie się we wszystkie strony, także w takie, gdzie niezbyt chętnie wyjmowałem aparat.

Momim planem w mieście Barranquilla. było przede wszystkim odpocząć, ale jakoś mi się to nie udało.


The last day of my stay in Barranquilla I spent making apple pancakes and going to the city centre. That part of town is not really nice. Basically it is giant street market. There is one nice square but it is
surrounded by the market in all directions. While exploring it I went to places where I felt that I should go away fast and not make pictures (but I did some).

I new that Barranquilla is not really a tourist destination so I planned it as a time for a rest but I didn't really rest there.
























 









Przygotowania do karnawału | Carnaval preparation


Dużo niezdrowego żarcia, za poniżej 10 złotych. W środku tyle majonezu, że nie dałem rady tego zjeść.




W sobotę 8 stycznia wybrałem się autobusem do Puerto Colombia, skąd po dłuższym czasie złapałem stopa do Cartageny.

On Saturday Januray 8 I took the bus to Puerto Colombia to hitchhike from there to Cartagena de Indias. I managed to do it one ride.











 
Cartagena de Indias okazała się naprawdę pięknym miastem, jednak totalnie wyczerpany upałami, ruszyłem do mieszkania Angie u której zatrzymywałem się. Zostawiła mi klucze na recepcji. Postanowiłem poczekać na nią z wyruszeniem na miasto, ale przyjechała późno, a że do centrum było dość daleko, postanowiłem odpuścić sobie podróż po nocy. Poszliśmy tylko coś zjeść w okolicy.

The city was really beautiful. But don't take my word for it. Just look at the pictures. I was really exhausted by the heat and having a heavy backpack so I went to apartment of Angie, my host.. She was not at home but left the keys for me at the reception I decided to wait for here before going back to the centre but when she arrived I decided that it is too late. The apartment is far away from historical part of the city. We went for a dinner and a walk to the streets nearby.






jak zwykle Bolivar


nasz papież







lody za 1000 peso | ice cream for 1000 pesos

lód z syropem z limonki

sciana u moje gosopodyni, też taką chcę





Niedzielę poświęciłem w całości na zwiedzaniu miasta. Po drodze postanowiłem wymienić dolary, gdyż zauważyłem, że złotówka nie miała najwyższej wartości. Sama wymiana trwała bardzo długo i polegała na sprawdzeniu paszportu, pieczątki w nim, a także odcisków palców. Nikt wcześniej nie wymagał ode mnie odcisków palców, żeby wymienić 40 dolarów.


I decided to spend all Sunday on sightseeing. But on the road I decided to exchange some Dollars as Polish Zloty was not worth a lot at that moment. I got my passport, stamp, picture and fingerprints to exchange 40 USD.
Zwiedzanie rozpocząłem wejściem na wzgórze, na którym mieści się CONVENTO DE LA POPA (wstęp 10.000peso). Wchodząc na górę, niektórzy ludzie mówili, że nie mogę pieszo, ale nie specjalnie się tym przejąłem. Zwłaszcza, że chcieli bym im zapłacił, za wjechanie.

Gdy jednak schodziłem policjanci nie pozwolili mi schodzić samemu i wcisnęli mnie do samochodu policjanta, który jechał w dół.

First place I went was CONVENTO DE LA POPA (10,000pesos for entrance). While I was going up some people tried to tell me that I can't walk there on foot. I didn't trust them as they offer me ride for money. But when I was going down a policeman told me that he can't let me go down alone as it is not safe and basically hitched me a ride with other policeman down the hill.


not everything is beautiful in this city | miasto ma też i złe strony










ołtarz będący jedną z głównych trakcji | one of the main attractions - the altar


trochę stare


Następnie odwiedziłem fort San Felipe de Barajas (wstęp 18.000).

My next destination was San Felipe de Barajas fortress (entrance 18,000).










 byłem w środku




Kolejnym celem zwiedzania było stare miasto, którego kawałek widziałem już dzień wcześniej. Tym razem starałem się zobaczyć jak najwięcej.

After that I went beck to the historical centre of Cartagena.

















czipsy z platanów







kontrowersyjny lokal



















Przed nocą ruszyłem jeszcze w okolice nowoczesnych wieżowców(Bocagrande), gdzie trafiłem też na plażę, na której spędziłem z pół godziny.

Between 4 and 5 I headed to Bocagrande peninsula, where all the skyscrapers are. I found a beach over there and spend around 30 minutes in the sea and on the beach.


















Po zmierzchu wybrałem się z powrotem na stare miasto, a na około 20:30 do mieszkania.

After it got dark I return to the centre and at 8:30 back to the apartment.
















W poniedziałek postanowiłem odpocząć z rana, ale nie wyszło to dla mniej najlepiej, a o tym w następnym wpisie.


On Monday I decided to sleep a bit longer but I wasn't a good idea but I will write about that in the next post.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Norwegia 2015 cz III (Trondheim, Bodø, Lofoty)

W piątek 3 lipca około 15:30 dotarłem do Trondheim. Zostałem wysadzony w samym centrum i teoretycznie mogłem pozwiedzać jeszcze tego samego dnia miasto, ale byłem potwornie zmęczony.

Szkocja 2017 VI - Fort William, Loch Lomond

12 ‎lipca 2017 opuściłem wyspę Skye. Dzięki autostopowi dostałem się pod zamek Eilean Donan. Do samego zamku nie wszedłem, ale widoki z zewnątrz wspaniałe. On 12 of July I left the Isle of Skye and hitchhiked to Dornie where the Eilean Donan castle is located. I didn’t enter the castle but the views from the outside were splendid. 

Norwegia 2015 cz IV (Tromsø, Alta i droga do Nordkapp)

To miał być już ostatni wpis z Norwegii, ale ze względu na ilość zdjęć i to, że to już mam przygotowane, postanowiłem go jednak rozbić na 2.