Przejdź do głównej zawartości

Kolumbia 2016 V - Cali, Pasto, Ipiales | Colombia 2016 V - Cali, Pasto, Ipiales




15 stycznia wyruszyłem z Medellinu, w stronę Cali. Tym razem starałem się wstać jak najwcześniej, żeby być na drodze jak najwcześniej. Wyszło tak sobie i byłem na trasie o 9, czyli straciłem 3 godziny potencjalnego łapania. Hałas klubów nocnych na pewno nie pomógł.

Na szczęście dość szybko udało mi się złapać stopa. Choć tak naprawdę, to kierowca myślał początkowo, że się dołożę do paliwa, ale na szczęście w trakcie rozmowy stwierdził, że nie ma sprawy i nawet kupił mi kawę i kawałek ananasa.


On January 15 I started my trip from Medellin to Cali. This time I tried to start early. It didn't turn out perfect as I was on the road at 9 am. That means that I missed 3 hours of potential hitchhiking. As a excuse I can say that the noise from the night clubs didn't help in waking early.

Fortunately I managed to hitch a ride quite fast. The driver though in the begging that I will contribute to the gas but after some conversations he even bought me some coffee and a piece of pineapple.
 





 
Po drodze mijaliśmy region, gdzie uprawiana jest kawa.

On the road we passed the coffee cultivating part of Colombia.








Kierowca zawiózł mnie do miejscowści Tuluá. Wysadził mnie w jej środku. Zacząłem iść na jej koniec, ponieważ główna droga szła obwodnicą. Gdy zostało mi przynajmniej pół kilometra do drogi, zgadali do mnie kierowca i kanar autobusu. Powiedzieli, że bilet do Cali kosztuje 10000 peso (14 pln), odpowiedziałem, zgodnie z prawdą, że mam tylko 8000, ale zgodzili się mnie zabrać.


Po drodze poczułem jak rozwija się moje przeziębienie, które rozpoczęło się w Medellinie. W autobusie zaczęła mi lecieć krew z nosa i to całkiem sporo.

The driver brought me the city named Tuluá. He dropped me in the middle of the and the main road was a ring road outside of the city. I started walking to the end of the city but it was a long walk. Near the end of it a driver and a ticket salesman offered me a ride to Cali for 10000 pesos. I said that I had only 8000, which was truth and they agreed to take me for that price.

In the bus I started feeling really feeling my cold that developed in Meddelin.
My nose was bleeding.


Dotarłem na dworzec autobusowy w Cali, a stamtąd, pieszo, do mieszkania mojego hosta Daniela. Już w Medellinie zdałem sobie sprawę, że moje tempo jest zbyt szybkie i muszę spowolnić podróż. Poprosiłem więc Daniela o możliwość zostanie dzień dłużej (3 noce, zamiast 2), żeby jeden poświecić tylko na odpoczynek. Na szczęście się zgodził.

I arrived to the bus terminal in Cali and from there i walked to the apartment of my host Daniel. In Medellin I realized that my tempo is way too fast and I need to slow down. I asked Daniel if I can stay a day longer and spend it just resting.

ciekawy chleb | inresting shape of a bread



prawie w to wpadłem,serio | I noticed this hole in the last moment



Iglesia la Ermita



mój host, gra w dymplomcję, ze znajomymi


Cali jest cieplejszym miastem od Medllinu(ciągle zmieniejące się wysokość npm i temperatura na pewno nie pomaga zdrowiu) i jest uważane ze kolumbijską stolicę salasy.
Cali is much warmer then Medllin and is known as the Colombian capital of salsa.




W sobotę 16 stycznia wybraliśmy się z Danielem i jego partnerką do „Klubu”, gdzie znajduje się basen i pół dnia spędziłem przy basenie. Niestety przeziębienie strasznie się rozwinęło i prawie całkowicie straciłem głos

Saturday Jan 16 I went with Daniel and his partner Carolina to a “Club” where a swimming pool is. I send half of the day chilling down by the pool. Unfortunately my cold developed more and I almost lost my voice.

Znowu się nie wyspałem, bo o 8 rano, pod oknen, kuto beton | construction works at 8am. Another night with "perfect" sleeping conditions







Chelado








Wieczorem ruszyłem do apteki, a przy okazji obszedłem trochę miasto.

In the evening I went to a pharmacy and I took a night walk around the city.









CATEDRAL METROPOLITANA DE SAN PEDRO APÓSTOL


Bancolombia San Nicolás




W niedzielę wreszcie się wyspałem, a potem wszedłem na górę trzech krzyży.

On Sunday I finally had some longer sleep and after that I went to the mountain of three crosses.




piach straszny, a ja byłem w sandałach













Gdy zszedłem z niej wybrałem się jeszcze na wzgórze, gdzie znajduje się kościół świętego Antoniego I poszedłem w stronę centrum.

After the 3 crosses I went on an another hill. This time to the church of St. Anthony (san antonio) and to the centre.
studnia w bloku

chipsy z platanów




























3500 peso



















Wieczorem zrobiłem polską potrawę którą znam i do której łatwo dostać składniki, czyli racuchy, ale niestety kupiłem złą mąkę.



W poniedziałek wybrałem się stopem do Pasto. Początkowo nie planowałem się tam zatrzymywać, ale żeby zwolnić postanowiłem nie robić dwudniowych wypraw autostopowych.

Na drodze znalazłem się koło 9. Koło stacji benzynowej, kierowca próbował mnie namówić, żebym zrzucił się na paliwo. Próbowałem się dogadać, że może chociaż do pierwszej bramki opłat. W drodze zorientowałem się, że się nie zrozumieliśmy i że on chce żebym się zrzucił na opłaty za bramki. Za pierwszym razem jednak obyło się bez pieniędzy, bo grałem na gitarze. Na drugich bramkach dorzuciłem chyba 4000.

On Monday I started my trip to Pasto. At first I didn't plan to visit that city but i decided to slow down and do long distance trips.

I started hitchhiking around 9. Soon one driver offered me a ride if I give some money for gas. I tried to convince him to drop me at first toll both but he didn't understand me. He though I want to contribute for that. At first toll I managed not pas as I was playing guitar for the passengers. At second I gave 4000.





Dojechałem do Popayán, gdzie szybko złapałem stop z ekwadorczykami. Jechałem z tyłu vana. Mogłbym pojechać z nimi do Quito, ale w ostatniej chwili ogarąłem hosta w Pasto. Ta przjażdżka dała mi wiarę, że w Ekwadorze będzie dużo łatwiej ze stopem.

I was dropped at Popayán and soon hitched a ride in a back of Ecuadorian van. It made believe that hitchhiking in Ecuaor is going to be easier.




Do Pasto dotarłem koło 17 I szybko spotakłem się z moim hostem Carlosem. Pisałem z nim po angielsku, jednak przy spotkaniu okazało się, że nie mówi w tym w języku, umie jednak pisać, co sprawiało to doświadczenie dość dziwnym.

I arrived to Pasto at 5 pm and soon meet with my host, Carlos. We wrote in English but when we met I realized he doesn't speak English. The strange thing is that he can write words but will not speak them.





Pasto było miastem dużo zimniejszym I wyżej położonym od Cali.

Pasto was much colder and higher then Cali.

Carlos zabrał mnie na długi spacer do swojego domu, gdzie dostałem jedzenie od jego matki. Nocleg jednak był w mieszkaniu jego wujka.

Carlos took me on a long walk to his home, where his mother gave me food but for the night we went to his uncle's apartment .







We wtorek 19 stycznia Carlos zabrał mnie do centrum. Pedził tak, że gdyby nie zdjęcia, to nie miałbym pojęcia jak ono wygląda. Zobaczyliśmy małe muzeum,a następnie wyruszyliśmy do parku Chimayoy.

On Tuesday Jan 19 Carlos took me to the centre. He walked so fast that only thanks to the pictures I have any idea how the place looked like. We went to a samll museum and then to Chimayoy park.











hihi - pies to stopy








to w zielonym jest słodkie


Wulkan Galeras









Potem poszliśmy do domu Carlosa zjeść I odpocząć.
Then we went to Carlos home to eat and rest.






 
Ostatniego dnia pobytu w Kolumbii, skożystałem z autobusu do Ipiales za 8000 peso I ruszyłem w stronę Las Lajas. Po 2-3 kilometrach pieszo zatrzymałem zbiorczą taksówkę I za 1000 peso dojechałem ostatnie 5 kilometrów.
Sanktuarium Las Lajas to pięknie położony kościół, którego jedna ze ścian jest skałą.

My last day in Colombia I took the bus to Ipiales for 8000 pesos and started walking in direction of Las Lajas. After 2-3 kilometers of walking I stopped a taxi and for the last 5 km I paid 1000.
Las Lajas Cathedral is a beautiful church set in a beautiful environment.




















Wróciłem do Ipiales. Tym razem za dojazd zapłaciłem 2200. W mieście wydałem ostatnie peso na jedzenie.
I went beck to Ipiales. Paid 2200 for a shared taci to the city centre. I spend my last pesos on food.






to  było dość drogie



Do granicy przyjechałem stopem z Ekwadorczykiem. Sama granica nie jest szczególnine pilnowana. Spokojnie można przjeść bez żadnych pieczątek. Ja początkowo wszedłem do częsci Ekwadorskiej I dopiero tam mi zasugerowano, żebym wrócił do Kolumbii po ichniejszą pieczątkę.
I hitchhiked to the border with an Ecuadorian. The border itself is not really strictly protected . I could have crossed it without any stamps in my passport. At first I went to Ecuadorian customs and there I was told to go back to Colombia for their stamp in the passport to get the Ecuadorian stamp.




Żegnaj Kolumbio!
Goodbye Colombia!



Only Polish:
Podsumowanie Kolumbii. Będę dopisywał jak mi sie coś przypomni.
Oto moje przemyślenia na temat Kolumbii. Oceniam na podstawie 3 tygodniowego pobytu, a więc mogę się mylić:
- hiszpański jest niezbędny, ale wystarczą podstawy, żeby się porozumieć. Znajmość języka angielskiego jest sporadyczna
-warto wstawać rano. Kolumbia wstaje wcześnie. Przydatne zwłaszcza przy łapaniu autostopa. W nocy autostop jest bardzo trudny, w niektórych częściach kraju, wręcz niemożliwy. Sam autostop działa, ale rzeczywiście ludzie są nieufni. Najlepiej zagadywać na stacjach benzynowych(choć nie zawsze jest to łatwe)
-wszechobecny jest handel uliczny. Na ulicy można kupić wszystko. Do tego sprzedawcy chętnie wchodzą do autobusów I rozdają każdemu towar do ręki. Bywa to irytujące, ale sam skorzystałem ze 2 razy.
-”Minutos” - po co doładowywać konto telefonu, przecież można pójść na ulicę I skorzystać z czyjegoś telefonu?
- w kiblach znajdują się śmietniki na papier toaletowy…. Używany (chyba rozumiecie o co chodzi?)
- w toaletach publicznych papier toaletowy jest dodatkowo płatny I otrzymuje się przed wejściem. Nie ma go w toalecie.
- pełno śmieci na ulicach
- pełno bezdomnych
- pełno policji na ulicach
- zdaniem Kolumbijczyków prawie wszędzie jest niebezpiecznie. Ja czułem się bardzo bezpiecznie.
- ogromne dysproporcje między bogatymi, a biednymi
- świeże soki owocowe na ulicach, w dobrych cenach(1000 peso za kubeczek)
- dystans mierzony w czasie. Kilometry nie mają znaczenia, liczy się ile czasu zajmie dojazd z miejsca A do B. Drogi są różne jedne górskie i kręte, a drugie płaskie i szybkie. Od tego też zależy cena biletu na autobus.
- autobusy długodystansowe mają duże, wygodne siedzenia
- woda butelkowana jest dość droga. W niektórych miastach kranówa jest pitna.
- woda sprzedawana jest też w plastikowych torebkach
- różne miasta, różny klimat. W Kolumbijskich miastach są co najwyżej 2 pory roku, jednak główna różnica to między samymi miastami, te położone wysoko w górach są chłodniejsze, niż te położone nad morzem.
- cisz nocna jest tu pojęciem obcym. Podobno w niektórych częściach miast jest cicho w nocy. Nie wiem. Moim zdaniem wszędzie potrafi być głośno w nocy. Możliwe, że moje wrażenie jest spowodowane tym, że w kraju byłem w okresie świąteczno-urlopowym
- pranie ręczne jest tu całkiem normalną rzeczą
-podstawowym napojem jest kawa, herbata nie jest zbyt popularna, ale są "herbaty" smakowe (aromatica)
-planowanie to nie jest mocna strona Kolumbijczyków. Plany mogą się zmieniać w ostatniej chwili. Podejście do czasu jest bardziej południowe

Komentarze

  1. Cześć Sebastian,
    Bardzo fajnie zdjęcia z sanktuarium Las Lajas - niesamowicie wygląda ten budynek "wchodzący" w skałę.
    Powodzenia
    Wojtek z Compa:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Norwegia 2015 cz III (Trondheim, Bodø, Lofoty)

W piątek 3 lipca około 15:30 dotarłem do Trondheim. Zostałem wysadzony w samym centrum i teoretycznie mogłem pozwiedzać jeszcze tego samego dnia miasto, ale byłem potwornie zmęczony.

Szkocja 2017 VI - Fort William, Loch Lomond

12 ‎lipca 2017 opuściłem wyspę Skye. Dzięki autostopowi dostałem się pod zamek Eilean Donan. Do samego zamku nie wszedłem, ale widoki z zewnątrz wspaniałe. On 12 of July I left the Isle of Skye and hitchhiked to Dornie where the Eilean Donan castle is located. I didn’t enter the castle but the views from the outside were splendid. 

Norwegia 2015 cz IV (Tromsø, Alta i droga do Nordkapp)

To miał być już ostatni wpis z Norwegii, ale ze względu na ilość zdjęć i to, że to już mam przygotowane, postanowiłem go jednak rozbić na 2.