Przejdź do głównej zawartości

Brazylia 2016 IV - Foz do Iguaçu


4 maja wyruszułem z Krytyba w stronę Foz do Iguaçu. Początkowo próbowałem łapać w granicach miasta, w punkcie, który polecił mi mój gospodarz, ale po 2 godzinach uznałem, że to bez sensu.


On 4 May I began my trip from Curitiba to Foz do Iguaçu. At first I tried to hitchhike in a spot inside of the city, that my host suggested, but after 2 hours I realized is a bad spot.










Znalazłem miejski autobus, który podwiózł mnie do Campo Largo, a tam znalazłem świetny punkt przy stacji benzynowej, pełnej kierowców ciężarówek.

I found a city bus to Campo Largo and there I found a great spot near to the gas station full of trucks.



Moje próby komunikacji z tirowcami spełzły na niczym, ale końcu udało mi się zatrzymać samochód i do tego było to spowodowane moją polską koszulką. Kierowca okazał się być Brazylijczykiem o polskich korzeniach(oczywiście słowa po polsku nie znał). Zaproponował mi, że zawiezie mnie do swojego miasta – Apucarana, które nie znajduje się po drodze i kupi mi bilet na nocny autobus do Foz do Iguaçu . Początkowo byłem niechętny, zawsze wcześniej odrzucałem takie propozycje, ale kierowca dał mi znać, że dla niego to żaden problem, a do tego będę miał więcej czasu, bo w nocnym autobusie odpadnie mi problem noclegu, a do tego w Kurytybie spędziłem dzień dłużej, niż chciałem pierwotnie. Bilet kosztował jakieś 110 reali, czyli jakieś 120 złotych.

I wasn't able to communicate with the truck drivers but after some time a car stopped. It turned out the driver stopped because of my polish t-shirt as he has Polish roots. The driver offered me to take me to his city Apucarana and he will buy me a ticket for a bus from there. I usually decline offers like that but I was tired and he told me it is no problem for him. I spent a day longer in Curitiba and realized that it will let me spent more time on seeing places than just waiting on the road.






pomarańcze i mandarynki, nigdy nie są pomarańczowe w Ameryce Południowej. Najczęściej zielone, jak ta po środku.



Wczesnym rankiem wysiadłem z autobusu w Foz do Iguaçu i po jakichś piętnastu minutach zorientowałem się, że zostawiłem gitarę w autobusie. Pogodziłem się z faktem, że może już za późno, ale zapytałem w okienku tej firmy i po jakichś 20 minutach gitarę miałem z powrotem. Podjechałem autobusem miejskim do Centrum, gdzie znalazłem internet, a dzięki temu nocleg za 30 reali ze śniadaniem. Do tego mimo że byłem w pokoju 3osobowym, to byłem w nim sam.

In the morning I arrived do Foz do Iguaçu and a few minutes later I realized that I left my guitar in the bus. I accepted the fact that I might not get it back but after 20 minutes I got it back. I took the bus to the centre where I found a wifi and thanks to that a place to stay for 30 reais for a night with breakfast.









Foz do Iguaçu znajduje się w miejscu, gdzie stykają sie granice Brazylii, Argentyny I Paragwaju. Na granicy brazylijsko-argentyńskiej znajduje się największa atrakcja – wodospady Iguaçu / Iguazu I właśnie by je zobaczyć pojechałem tam. Mój początkowy plan zakładał, że obejrzę je z dwóch stron, ale później trochę zmieniłem zdanie.

Foz do Iguaçu is set near the border of Brazil, Argentina nad Paraguay. The biggest atraction is set on the border of Brazil and Argentina and it's the Iguaçu / Iguazu waterfalls.

Po odświeżeniu się w hostelu, wybrałem się zobaczyć wodospady. Wstęp do parku po brazylijskiej stronie kosztował 57 reali(65pln).

After refreshing myself in the hostel I went to see the waterfalls. The entrance to the Brazilian side of the park costs 57 reais.









 




 




  





 
Ostronos - w parku ich pełno, są jak wiewiórki w Łazienkach | Nasua - the park is full of them



























 



Po obejrzeniu brazylijskiej strony, zdałem sobie sprawę, że w sumie nie mam już ochoty oglądać drugiej strony. Postanowiłem za to zobaczyć co można kupić w Pargawaju, kraju taniej elektroniki(jak zrozumiałem przez brak cła i podatku vat). Przeszedłem się na chwilę do Ciudad del Este, bez podbijania paszportu i po sprawdzeniu cen wróciłem do Brazylii.

After seeing the Brazilian part of the waterfall I realized that maybe I don't want to see ot from the other side. I decided to check the prices in Parguay which have cheap electronics. I went for a moment to Ciudad del Este without any stamps in my passport and returned after checking the prices to Brazil.



 


 












mój hostel


Następnego dnia deszcz przekonał mnie do tego, żeby już na 100% nie wybierać się na oglądanie wodospadu i ponownie wybrałem się do Paragwaju, tym razem już z podbiciem paszportu.

On the next it was raining so I made the final decision not to visit the waterfalls and go to Paraguay instead.




Cześć Brazylio, wracam za kilka dni!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Norwegia 2015 cz III (Trondheim, Bodø, Lofoty)

W piątek 3 lipca około 15:30 dotarłem do Trondheim. Zostałem wysadzony w samym centrum i teoretycznie mogłem pozwiedzać jeszcze tego samego dnia miasto, ale byłem potwornie zmęczony.

Szkocja 2017 VI - Fort William, Loch Lomond

12 ‎lipca 2017 opuściłem wyspę Skye. Dzięki autostopowi dostałem się pod zamek Eilean Donan. Do samego zamku nie wszedłem, ale widoki z zewnątrz wspaniałe. On 12 of July I left the Isle of Skye and hitchhiked to Dornie where the Eilean Donan castle is located. I didn’t enter the castle but the views from the outside were splendid. 

Norwegia 2015 cz IV (Tromsø, Alta i droga do Nordkapp)

To miał być już ostatni wpis z Norwegii, ale ze względu na ilość zdjęć i to, że to już mam przygotowane, postanowiłem go jednak rozbić na 2.