We wtorek, 29 marca 2016 ruszyłem z mieszkania mojego gospodarza w Santiago do stacji Metra Pajaritos, skąd odjeżdżają autobusy do Valparaíso. Bilet kosztował 3000 peso (17złotych).
On 29 of March 2016 I got out of my host place and went to
Pajaritos Metro Station in Santiago to take the bus to Valparaíso.
The ticket was 3000 pesos.
widok z okna |
Valparaíso słynie jako artystyczne,kolorowe miasto. Dla mnie
niestety, ze względu na pogodę, wyglądało dość szaro, a
artystyczność polegała na tym, że pełno było graffiti i ludzi
palących zioło.
Valparaíso is famous for being colourful and artistic city but the
day I was there, he cloudy weather made a bit grey and the artistic
feel was mostly a lot of people smoking pot everywhere.
Od Gonzalo(mojego hosta w Santiago) dostałem mapę na komórkę,
według której wędrowałem po pagórkach tego miasta.
I got map for google maps from Gonzalo(my host in Santiago) and I
used his trail to walk on the hills of the city.
Pierwszym ważnym punktem było Museo a Cielo Abierto(muzeum pod
gołym niebem), które okazało się być graffiti, czy też innymi
malowidłami ściennymi, w jednym miejscu.
First point to visit was Museo a Cielo Abierto(open-air museum)
which was basically a lot of graffiti or other paintings on the walls
in one area.
Trasa wiodła w górę i w dół, na szczęście na ostatnie wzgórze
można było dotrzeć kolejką linową(a warto dodać, że cały
dzień chodziłem z całym swoim dobytkiem na plecach, bo uznałem,
że cena za przechowanie jest zbyt wysoka)
The route was up and down all the time. Fortunately I was able to use
the funicular on the last one. (I made the decision of walking with
all my stuff that day as the price of leaving it in the bus station
was to high for me).
w środku mieszkają ludzie |
obiad |
Wróciłem trolejbusem w okolice dworca, gdzie znalazłem prawdziwy
demobil, gdzie udało mi się wreszcie kupić maszt do namiotu(trochę
dłuższy, niż mój, ale co tam). Do tego kupiłem jeszcze spodnie.
Nie wiem w sumie po co, ale kupiłem.
I used to trolleybus to get back near to the train station where I
finally managed to buy a pole for my tent.
Reklama Wyborowej głosi - Wódka numer 1 w Polsce |
Na dworcu przekonałem się, że nie ma dobrego dojazdu w stronę
południa, gdzie wybierałem się następnego dnia, więc
postanowiłem wrócić do Santiago(tym razem za 2500CLP).
On the bus station I realized that there is not many alternatives to
get South without going back to Santiago so I returned there. This
time i paid 2500.
Tam niepotrzebnie wysiadłem na tej samej stacji, na której wsiadłem jadąc do Valparaiso. Okazało się, że tam autobusy jeżdżą tylko do Valparaiso i żeby podjechać, gdzieś na południe od miasta musiałbym pojechać na dworzec główny. Nawet chciałem, ale po chwili dowiedziałem się, że bilet do metra który kupiłem wcześniej(sprzedają po dwa), nie zadziała, bo jest godzina szczytu i potrzebuję inny.
W tej sytuacji stwierdziłem, że pojadę metrem na samo południe i
przejdę się do drogi nocą. Zajęło mi to ze 2 godziny, albo i
więcej, z wielkim plecakiem na sobie i gitarą. Z autobusu
miejskiego, bez karty miejskiej, skorzystać nie mogłem.
I made a wrong decision to get out off the bus on
the same station I get on one but Valparaiso was the only destination
there. I had some problems getting on the metro as I had ticket for
low traffic hour and It was rush hour. I had to wait 20 minutes and
then I decide to go to a southernmost metro station and walk for
over 2 hours to get to the road.
1000 CLP - 6PLN |
Rozbiłem namiot w parku między jezdniami(jakiś kilometr od drogi na południe,a rano wyszedłem łapać stopa w kierunku Concepción.
I pitched my tent just a kilometre away from the road South and in the morning I went to hitch-hike in direction of Concepción.
Komentarze
Prześlij komentarz