Przejdź do głównej zawartości

Argentyna 2016 I – Bariloche





5 kwietnia 2016 opuściłem Chile. W dalszym ciągu jechałem ma tyle pickupa, w którym jechał Chilijczyk mieszkający w Korei i trzy Koreanki. Po drodze widzieliśmy miejsce, gdzie widać skutki wybuchu wulkanu.

On 5th of April I left Chile. I was still riding on back of pickup truck with 3 Koreans and one Chilean guy. We stopped at the place where we could see the effects of a volcano eruption.






dostałem koreańskie słodycze | I was given those Korean snacks






Gdy dotarliśmy do argentyńskiego punktu granicznego, powiedziano nam, że nie mogę jechać na tyle pickupa. Zsiadłem przeszedłem przez granicę, ale chwilę później i tak spotkałem się z koreańska ekipą i wsiadłem z powrotem na tył.

When we reached the Argentinian border post we where told that I shouldn't be in the back of a car so I had to cross the border on my feet but they stopped a 100 meter further and let me continue my travel with them.








W ten sposób przejechałem jakieś 120 kilometrów w Argentynie(przy okazji potwornie marznąc). Jednak kiedy byliśmy kilka kilometrów od Bariloche, zatrzymała nas policja i usłyszeliśmy, że jest to nielegalne w Argentynie. Kierowca się tłumaczył, że w Chile tak można i na szczęście obyło się bez mandatów. Ostatnie pięć(albo trochę więcej) kilometrów musiałem przejść pieszo. Przynajmniej rozgrzałem się chodząc, bo na tyle samochodu potwornie zmarzłem.

I managed to ride with them for 120 kilometers in Argentina(it was really cold there). When we where around 5 kilometres before Bariloche we where stopped by the police. I was told to get off from the trunk as it is illegal in Argentina. Fortunately no ticket was given to anybody but I had to walk the last part.









 

niebezpieczna CURVA!




 





Po drodze mijały mnie miejskie autobusy, ale nie mogłem z nich skorzystać, bo nie miałem żadnych argentyńskich peso. Kiedy doszedłem do dworca autobusowego, pomyślałem, że tu na pewno będzie bankomat, albo chociaż kantor, czy coś, ale niestety w Argentynie nie ma tak dobrze. W związku z problemami gospodarczymi kraju, banki nie cieszą się zaufaniem, a bankomaty znaleźć można tylko w bankach, a do tego pobierają ogromne prowizje(przynajmniej ode mnie). Także z wymianą pieniędzy nie jest różowo. Do nie dawna dobre ceny można było uzyskać tylko u cinkciarzy. Oficjalne ceny były zdecydowanie nie opłacalne, ale od jakichś 2 lat można wymieniać w punktach wymiany po nie najgorszym kursie. W każdym bądź razie, gdy na dworcu spytałem o bankomat, to zostałem prawie wyśmiany i dalszą drogę musiałem kontynuować pieszo.

City buses where passing me but I wasn’t able to use them as I didn’t have a single Argentinian peso. Half way to the centre I saw a bus station and I was think how that's so great and I will be able to take money from the ATM. In my head bus station is a place that has to have an atm but not in Argentina. This country had it problems with economy and banks so people don't trust them very much. Even the money exchange was a big problem just 2 years ago. The official exchange rates where very low so the black market for street exchange grow. Now the prices in the exchange offices are ok but still a lot of people change money on the streets. Anyway after asking about the atm I got something like “atm here? are you crazy?” for a response.








W centrum znalazłem Carrefour, gdzie znalazłem sporo znajomych produktów i do tego mogłem płacić kartą, ale było to najdziwniejsze płacenie kartą w moim życiu. Płatność odbyła się po spisaniu danych mojej karty – tj kodu na jej odwrocie, co standardowo jest w polskich bankach zablokowane. Na szczęście u mnie nie było.

When I was reaching centre I found a Carrefour supermarket which had a lot familiar products and I was able to pay by card but it was the weird way I have every paid by card in a store. The cashier wrote down my card number and the security number into a computer.


wreszcie bagietka była prawdziwą bagietką

Rzeczami, które bardzo odróżniały Chile i Argentynę, to to że w Argentynie wreszcie widać było normalne domy, a nie domki letniskowe, za to samochody były wyraźnie inny. W Argentynie było pełno europejskich marek, a do tego auta były wyraźnie mniejsze i starsze i w gorszym stanie(nie wszystkie oczywiście, ale różnica bardzo rzucała się w oczy).

The things that I noticed instatly about the differences between Chile and Argentina was the houses(which looked normal in Argentina and not like summer houses like the Chilean did). Anothe thing where the cars. In Chile there where a lot of big American cars and in Argentina a lot of small European. Also in Argentina I saw a lot more old cars and those in bad condition.





Potem udało mi się znaleźć punkt wymiany walut, gdzie żeby wymienić amerykańskie dolary i chilijskie peso musiałem podpisać, chyba 6 kartek. Bankomaty były, ale wszystkie chciały dość dużej prowizji.

I found a place to exchange my money but needed to sign 6 papers to be able to change some Chilean pesos and USDs. All the atms in the city had high provision rate.



Jako że nie spodziewałem się, że dojadę o tej porze musiałem trochę poczekać na Belen, u której zatrzymywałem się przez Couchsurfing.

I arrived much earlier than I was expecting so I had to wait for my host Belen.







Dom Belen okazał się świetnym miejscem do odpoczynku. Moi poprzedni gospodarze lubili siedzieć do bardzo późna, a tu nie musiałem się bardzo dostosowywać, a do tego mama Belen przygotowywała świetne jedzenie.

Belen's house turned out to be a perfect place for me to rest a bit. My last hosts where stqying up till very late hours but here I was able to go to sleep early and sleep longer then usual. Also Belen's mother made really good food.









Na drugi dzień w Argentynie wyruszyłem do centrum, gdzie nabyłem kartę sim,a następnie poszedłem do informacji turystycznej. Trzeba przyznać, że miasto samo w sobie nie jest zbyt ciekawe, ale okolica jest bardzo ciekawa. Do tego trafiłem do Bariloche – argentyńskiego odpowiednika Zakopanego, w okresie poza sezonem turystycznym(co ma swoje plusy).

On the second day in Argentina I went to the centre. I bought a sim card and visited the tourist information. The city itself is a popular mountain resort but as a city it is quite boring. I was there outside of the season so at least it wasn't crowded.





 


 



 

 


a na fladze jest uśmiechnięte słoneczko hihihi


w muzeum















bar sowa - niestety zamknięty

Wieczorem przygotowałem polski obiad.

In the evening I prepared Polish dinner.




7 kwietnia postanowiłem skorzystać z rady, którą otrzymałem w informacji turystycznej wypożyczyć rower by objechać circuito chico.

On 7th of April I decided to listen to the advise from the tourist information and rent a bike to ride on the circuito chico.






Gdy dotarłem na miejsce okazało się, że cena wypożyczenia to 260 peso(czyli aż 70 złotych), ale jako że już tam pojechałem i byłem w mocno turystycznym miejscu, w moim odczuciu najdroższym kraju na mojej drodze, uznałem, że trzeba się przejechać. (Z informacji z sieci, to są chyba też tańsze wypożyczalnie, ale ich nie widziałem).

It tourned out that the price for the rental was pretty high(260ARS) but as I already wnet there I decided to pay that crazy amout of money as I was in the most expensive country during my travel and in a popular tourist destination. (there is another bicycyle rental nearby. Might be cheaper.)

Wytłumaczono mi trasę i nawet trochę odstraszano pogodą. Powiedziano mi, że trasa zajmuje jakieś 3 godziny. Mi zajęła 2. W każdym razie myślę, że było warto się przejechać.

I got information on the route and a map. I was told that it should take me 3 hours but i did it in 2. Anyway I think it was worth the money.








droga do koloni szwajcarskiej. powiedziano mi, że nie warto tam jechać, gdy nie ma jarmarku.





 



 













 
















Trochę jeszcze pojeździłem poza trasą i wróciłem do domu Belen. Chciałem jechać autobusem, ale jako że nie przyjeżdżał postanowiłem łapać stopa i udało mi się(dystans to 12 kilometrów, więc trochę dużo jak na spacer).

After finishing my ride I returned to Belen's house. I wanted to return by bus but it didn't come so I decided to hitchhike back and succeeded (12 kilomters).



W każdym razie odpocząłem, wyspałem się i następnego dnia wyruszyłem w dalszą podróż, ale o tym wkrótce.

Then I rested slept and next they travelled but that's a part of another story.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Norwegia 2015 cz III (Trondheim, Bodø, Lofoty)

W piątek 3 lipca około 15:30 dotarłem do Trondheim. Zostałem wysadzony w samym centrum i teoretycznie mogłem pozwiedzać jeszcze tego samego dnia miasto, ale byłem potwornie zmęczony.

Szkocja 2017 VI - Fort William, Loch Lomond

12 ‎lipca 2017 opuściłem wyspę Skye. Dzięki autostopowi dostałem się pod zamek Eilean Donan. Do samego zamku nie wszedłem, ale widoki z zewnątrz wspaniałe. On 12 of July I left the Isle of Skye and hitchhiked to Dornie where the Eilean Donan castle is located. I didn’t enter the castle but the views from the outside were splendid. 

Norwegia 2015 cz IV (Tromsø, Alta i droga do Nordkapp)

To miał być już ostatni wpis z Norwegii, ale ze względu na ilość zdjęć i to, że to już mam przygotowane, postanowiłem go jednak rozbić na 2.